Stroik Happy Easter
Moje koleje wielkanocne, (z)ręczne dzieło zrobiłam z dwóch powodów. Po pierwsze żeby szewc w dziurawych butach nie chodził 😉 Mi też przyda się w domu jakaś własna (z)ręczna ozdoba. Co prawda na kominku wisi wielkanocne koło rowerowe, które pokazywałam Wam jakiś czas temu ale miejsca w domu sporo więc nie ma co być fałszywie skromną i oszczędną 😉 A po drugie bardzo dużą popularnością wśród Was cieszy się sposób zdobienia świec łyżeczką i podgrzewaczem Dużo osób przesłało mi zdjęcia swoich własnoręcznie ozdobionych świec… co mnie bardzo bardzo cieszy!!! Śmiało udostępniajcie zdjęcia na fanpagu (Z)ręcznego Dzieła. Założyłam go nie tylko z myślą o pokazywaniu swoich prac ale i z nadzieją, że pewnego dnia zaczną tam pojawiać się zdjęcia (z)ręcznych dzieł, które powstały z inspiracji moimi pomysłami. Będę powtarzać do znudzenia… dzielić się jest dobrze !!! A wracając do mojego stroika. Pomyślałam, że pokażę Wam jak takie własne, handmadowe świece możemy wkomponować w wielkanocny stroik. Zrobienie go zajęło mi około 30 minut. Chyba dłużej myślałam nad samą koncepcją niż poświęciłam czasu na wykonanie. Czyli takie (z)ręczne dzieło, które uwielbiam – szybko, łatwo i z efektem 🙂 Zapraszam do zainspirowania się!
Zaczęło się od jajecznicy, którą mój mąż zrobił sobie na śniadanie a skorupki wyrzucił do kosza. „Szczyt marnotrawstwa!” pomyślałam. Takie piękne skorupki 😉
Szybki, „naturalny” recykling czyli wygrzebanie z kosza 🙂 🙂 🙂 i skorupki leżały na stole moje pracownio-łazienki przemalowane na biało.
Następnie za pomocą szczoteczki do zębów i czarnej farby pochlapałam je tak aby wyglądały jak duże jajka przepiórcze. Nie wszystkie wyszły idealnie ale kto lubi ideały!!!
Następnie zestaw do zdobienia świec czyli świeca, podgrzewacz, łyżeczka i serwetka. Ta, którą użyłam urzekła mnie od razu gdy zobaczyłam ją w sklepie. Sami przyznajcie… jest urocza! 🙂
No i dobrze znane większości Was, wtapianie.
Świeca miała stanąć na podstawce z pnia brzozy, którą chciałam ozdobić mchem. Obawiałam się, że mech może przysłonić napis „Happy easter”, na którym bardzo mi zależało. W ręce wpadło mi puste pudełeczko po szpileczkach, które klejem na gorąco przymocowałam do pnia a następnie (również klejem na gorąco) przymocowałam do niego świecę 🙂
Dalej pozostało ozdobienie. Pomysłów było sporo… zobaczcie jak wyglądał mój stół 😉
Efekt końcowy jak poniżej 😉
Stroik fajnie komponuje się z kołem rowerowym…
i zdobi nasz kominek 🙂
A kokoszek z każdej strony jest trzy 🙂 🙂 🙂
You must be logged in to post a comment.