Słoiczek na kawę

Bardzo lubię robić i pokazywać Wam (z)ręczne dzieło, które wykonują sama dla siebie bo dokładnie o to mi chodzi przy prowadzeniu tego bloga. Aby pokazywać Wam, że moja pasja jest autentyczna i że niczego nie robię na siłę… że nie chodzi tutaj o sławę, a o to aby zarażać chęcią robienia czegoś fajnego, co daje nam satysfakcję… że warto jest mieć swoje zainteresowania i pokazywać je innym nie po to żeby się chwalić ale po to aby ośmielać innych do działania. Często słyszę, że jestem odważna bo nie boję się publikować tego co robię… że są między Wami osoby, które też realizują swoją pasję ale nie pokazują jej bo „ludzie zaczną gadać”. Ja sama nie uważam siebie za odważną, powiedziałabym nawet, że raczej mam naturę „chickena”. Uważam natomiast, że jeśli robisz coś co płynie prosto z Twojego serca to absolutnie nie masz się czego wstydzić. Tym bardziej, że niezależnie czy ktoś to widzi czy nie… czy ktoś to lubi czy nie… czy ktoś to komentuje czy nie… to i tak to robisz!

Dokładnie tak jest właśnie ze słoiczkiem na kawę, który chciałabym Wam dzisiaj pokazać. Niezależnie czy miałabym bloga czy nie, on i tak by powstał bo po prostu go potrzebuję… a dodatkowo robienie go sprawiło, że mogłam na chwilę oderwać się od prozy życia i odlecieć na skrzydłach swojej wyobraźni 🙂

Także zobaczcie sami jak powstało moje kolejne (z)ręczne dzieło i (za)inspirujcie się 🙂 🙂 🙂

A tu zobaczcie jakie fajne zdjęcia udało mi się zrobić ze (z)ręcznym słoiczkiem (i nie tylko 😉 ) w roli głównej 🙂

A tak wygląda słoiczek na moje „kawowej” półce w kuchni 🙂