Filiżanka z różyczkami (nie w różyczki, nie mylić)

Dzisiaj mam dla Was ofertę Last Minute 🙂 🙂 🙂 Jeśli potrzebujecie prezentu, a macie nie wiele czasu to koniecznie obejrzyjcie poniższy tutorial. Filiżankę prawie zawieszoną w powietrzu już widzieliście przy okazji Świąt Wielkanocnych. Ten post cieszył się bardzo dużą poczytnością. Postanowiłam więc nagrać video pokazujące jak krok po kroku go wykonać. Zainspirowała mnie do tego koleżanka (pozdrawiam Beti 🙂 ), która powiedziała że je nie do końca to wyszło. Pomyślałam, że może zdjęcia jednak nie oddają np. wymaganej ilości kleju na gorącu czy zakrzywienia widelca. Także stad filmik. Zapraszam do obejrzenie i spróbowania… każdy feed back mile widziany 🙂

P.S. Przy nagrywaniu komentarza do tutorialu miałam, nie mal cały czas, towarzystwo. Ma nadzieję, że Oliwka nie będzie Wam przeszkadzać w odbiorze 🙂 Tym bardziej, że to co usłyszycie i tak jest wersją soft w porównaniu do tego co czasami dzieje się w mojej pracowni gdy tworze kolejne (z)ręczne dzieło. Tak po prostu wygląda prowadzanie bloga z dziećmi 🙂