zielony (z)ręczny worek

Ci z Was, którzy czytają mojego bloga regularnie chyba już zauważyli, że zakochałam się w torebkach typu worek. Jest w nich coś niepowtarzalnego. Coś co zdecydowanie wyróżnia je od innych torebek. Okrągły kształt sprawie, że są takie… kobiece 😉 Ja w każdym razie idę za ciosem i dziergam kolejne 😉 Dzisiaj drugi, po musztardzie, jesienny kolor… zgniła zieleń. Ale w środku torebki znajdziecie piękne pelikany przełamane fioletem co by nie było zbyt smutno i jesiennie.

 

 

 

Worek jest zrobiony na szydełku z przędzy Hoooked Zpagetti, która jest ma małą domieszką elastyny. Hoooked Zpagetti jest włóczką tekstylną pochodzącą w 100% z recyklingu. Materiały pozostałe z produkcji T-shirtów są starannie selekcjonowane w Centrum Produkcyjnym Hoooked w Portugalii.

 

 

 

Aby ładnie komponował się z jesiennymi stylówkami dorbiłam mu czarny, regulowany pasek i zielono-czarnego chwosta.

 

 

Zdjęcia tardycyjnie robił mój mąż, który zawsze przy tej okazji rozśmiesza mnie do łez.

 

 

Bardzo lubię nasze sesje fotograficzne… to nie wiele chwil, które możemy spędzić sami, bez dzieci 😉

 

 

Jestem mega wybredna jeśli chodzi o zdjęcia i ujęcia dlatego mój mąż robi je zawsze drżącą ręką 😉 ale jest super fotografem i mega cierpliwym 😉