Footballowa skrzyneczka skarbów

W tym roku pomysł na prezent na Dzień Chłopaka miałam już od dawna. Skrzyneczka na piwo stała w mojej pracowni i czekała na to święto. Pomyślałam, że większość naszych chłopków na pewnie nie pogardziłaby takim prezentem, w szczególność z jego zawartością. No bo, który z nich nie lubi kibicować z piwkiem w ręku albo uczcić zwycięski mecz czy utopić smutki po przegranej 🙂 U nas w rodzinie role są odwrócone… to ja zdecydowanie jestem kibicem a mój mąż… cóż, co prawda wie co to spalony ale zdarza mu się zadać pytanie „którzy nasi ?” Dlatego też w tym roku, na Dzień Chłopaka, dostanie tylko zawartość skrzyczeka (albo aż 😉 ). Ale jeśli, któraś z Was zastanawia się jeszcze i ciągle nie wiem to popatrzcie poniżej na moją propozycję footballowej skrzyneczki z czymś co misie lubią najbardziej 😉

 

Tak wyglądała skrzyneczka, która kupiłam w jednym ze sklepów internetowych. Z góry przepraszam za jakość zdjęcia ale to jedyne jakie mam.

 

 

Następnie, wybrane elementy, które miałam zaplanowane alby ozdobić serwetką, przemalowałam na biało.

 

 

Pomalowaną na biało skrzyneczkę, pokryłam klejem do decoupagu.

 

 

Gdy klej wysechł zabrałam się prasowanie 😉

 

 

Po przyklejeniu serwetki, zaczęłam bardzo delikatnie lakierować.

 

 

Gdy lakier wysechł boki skrzyneczki przemalowałam na niebiesko, żeby pasowało do serwetki. Nie chciałam przesadzić z kolorami bo skrzyneczka jest dla faceta a większość z nich ma dość minimalistyczne podejście do kolorów 😉

 

 

No i jako ostatnie zostało lakierowanie i szlifowanie do uzyskania satysfakcjonującego efektu czyli w nieskończoność 😉

 

 

Tak wygląda skrzyneczka w wersji „saute”…

 

 

A tak z zwartością i małą aranżacją 😉

P.S. Magda i Tomek bardzo dziękuję za mega zorganizowaną akcję pożyczenie korków. Bez nich to nie było by to!!! 😉