(z)Ręczna chusta

Robienie (z)ręcznych chust na szydełku to jeden z moich sposobów na przetrwanie jesieni i zimy. Cieszy mnie, że tak bardzo Wam się odne podobają bo to daje wiatru w skrzydła. Generalnie muszę Wam powiedzieć, że bardzo cieszy mnie każde Wasze dobre słowo czy lajk zostawiony na moim Instagramie czy Facebooku. Dziękuję Wam że jesteście ze mną i śledzicie moje (z)ręczne wariacje 🙂

Tym bardziej mi miło gdy ozdywa się do mnie jakaś zanjmowa osobą, z którą nie miałam kontaktu od dawna i pisze, że podoba jej się to co robię i też chciałaby mieć jedno z moich (z)ręcznych dzieł. Tak było właśnie w z chustą, którą widziecie poniżej. Zrobiłam ją dla mojej koleżanki, z która jakieś 7 lat temu pracowałyśmy razem 🙂 Kasiu bardzo dziękuję Ci za zamówienie i mam nadzieję, że chusta będzie nosić się dobrze 🙂

A tym czasem zobaczcie kilka fotek mojej pierwszej w tym sezonie jesienni/zimowym (z)ręczenj chusty 🙂

 

 

Chusta jest wykonana z wełny o wysokiej wytrzymałości, z dodatkiem olejku Jojoba i Aloe Vera. Posiada certyfikat jakości Wellness. Jej skład to 75% Wełna Superwash, 25% Poliamid dzieki czemu jest miękka i bardzo ciepła 🙂

 

 

Zdjęcia chusty robiliśmy w dość chłodny dzień (około 13 stopni) i było mi w niej naprawdę bardzo ciepło.

 

 

Włóczka ma przepiękny mix kolorów, który moim zdaniem pasuje tak samo do sportowych stylizacji jak do eleganckiego siwego płaszcza. Ja oczywiści  wybrałam stylówkę sportową… bardzo lubię takie zestawy. W szczególności gdy jestem mamą dwójki dzieci, która dawno temu zmieniła szpilki na sportowe buty 🙂 Poza tym… sama czasami lubię poczuć się jak dziecko… co widać na załączonym obrazku 😉

I ten moment gdy on robi Ci zdjęcie a ty rozglądasz się czy może nie ma jakiś grzybów…

 

 

… no inie chcesz podeptać pięknego mchu 🙂